Łączna liczba wyświetleń

sobota, 12 maja 2012

Po pokonaniu 6500km dojechaliśmy do Novosibirska.

Zostało około 2000km do Irkucka. Samochody sprawowały się dobrze. Przejechaliśmy off roadem, szutrowymi drogami ponad 1000km.Kazachstanskie stepy nie dawały taryfy ulgowej.Na mapach w trakcie analizy trasy przed wyprawą drogi miały być asfaltowe, na miejscu okazało się że to szuter. Przejechaliśmy przez środek pustyni w Kazachstanie. Odwiedziliśmy(tylko przedmieścia) kosmiczne miasteczko w stepach Kazachstanu, Bajkonur.Na teren Bajkonuru nas nie wpuszczono, powiedziano- ściśle tajne. To z tego miejsca Rosjanie ruszyli na podbój kosmosu z Jurii Gagarinem na czele.
W trakcie przeprawy do Novosibirska średnia prędkość wyniosła 90km/godz. Samochody całe w kurzu i piasku pustyni(filtry w Irkucku do wymiany) ale jestem zadowolony z obu aut, że tak dzielnie znoszą tą wyprawę. Teraz już z górki bo droga jest prosta jak strzała, po asfalcie aż do Irkucka, więc tylko jechać i zawieść canoe. W stepach Kazachstanu trzeba było trzymać dystans od siebie, bo kamienie wyskakiwały jak strzała spod kół i można było szybko stracić szybę. Prowadzę na zmianę samochód z Januszem Pawlakiem, czasami z Marcinem Osmanem. Przez stepy Kazachstanu przejechaliśmy około 4000km. To był bardzo ekstremalny sprawdzian dla samochodów i ekipy oraz urozmaicenie naszej przygody
w drodze do Leny.
Podobno nad Bajkałem są duże pożary. Tak mówią w rosyjskim radiu. Wszystkie rezerwaty są zamknięte, również ten gdzie znajduje się źródło Leny. Ale o wszystkim będziemy wiedzieć już w Irkucku gdzie planuję 4-dniowy odpoczynek i przygotowanie przeprawy pieszej oraz już w canoe górskim odcinkiem Leny.

Tym czasem pozdrawiam Wszystkich
Marcin






Brak komentarzy: